Chodź opowiem ci o jednym z letnich dni,
bawiłam się na łące gdy ktoś szepnął mi,
wielki kłopot mam, bo ciągle jestem sam,
chodź zabaw znam tysięcy z kim się bawić mam?
Ref: poleć, poleć ze mną hen wysoko,
zabiorę cię ze sobą tam gdzie gwiazdy,
razem pokłonimy się obłokom,
sam król motyli dał mi prawo jazdy.
Może w górze u małego księcia,
będzie dzisiaj znowu wielki bal
ja zabiorę zapach kwiatów z łąki
na gwiezdnej harfie będę grał ...
może w górze u małego księcia
znów będzie dzisiaj gwiezdnych planet bal.
Biały motyl ze mną tańczyć będzie
a róża będzie jedną z lal.
Od tej pory już on nigdy nie był sam,
zabrałam go do domu przyjaciela mam,
w wolnych chwilach gdy jesteśmy sam na sam
on siada na mej dłoni i powtarza tak :
Ref: poleć, poleć ze mną ...
|